niedziela, 25 maja 2014
Prolog
Znasz to uczucie, kiedy w jednej chwili jesteś szczęśliwa, a w następnej masz ochotę umrzeć? Kiedy tracisz to, co dla ciebie najważniejsze? Kiedy wiesz, że czegokolwiek byś nie zrobiła, nie odzyskasz tego, bo czasu nie da się cofnąć? Ona nie znała. Ale jeden deszczowy wieczór zmienił wszystko.
Całą noc nie mogła spać. Deszcz bębnił o szyby, a ona czuła, że coś jest nie tak. Była niespokojna, jakby przeczuwała, że stanie się coś złego. I w istocie, stało się. Pamięta tylko, że odebrała telefon, a słowa, które usłyszała w słuchawce spowodowały, że nic już nigdy nie było takie samo. Bóg odebrał jej najważniejszą dla niej osobę i sprawił, że potrzebowała dużo czasu, by odzyskać jakąkolwiek równowagę.
~.~
Oto mamy początek. Być może nie jest to nic zaskakującego, być może cała historia również taka nie będzie. To pozostawię do oceny czytelników, jeśli takowi się znajdą. :) Z tego miejsca pozdrawiam justberrry, bo to dzięki jej namowie to opowiadanie w ogóle się ukazuje. Chociaż to, czy ukaże się do końca to jednak wciąż sprawa otwarta. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To może ja zacznę? :)
OdpowiedzUsuńProlog choć krótki, zachęca do dalszego czytania tej historii, dlatego mam nadzieję, że nie zaprzestaniesz publikacji :) Chyba będę często tutaj wpadać :)
UsuńPozdrawiam ;)
Miło mi to słyszeć, a raczej czytać. :) Mam nadzieję, że kolejne publikacje nie wywołają odwrotnego efektu i będziesz zaglądać. :)
UsuńPozdrawiam :)
Prolog króciutki, ale patrząc na to, jak długo kazałaś mi czekać na coś swojego, to wybaczam. ;p
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam na telefonie, ale nie mogłam skomentować, nie wiem czemu, więc jestem tutaj parę godzin później.
Na razie powstrzymam się od komentarza na temat treści, czekam na następny i pamiętaj, że ja wpadać tutaj na pewno będę! ;)
Prolog krótki, bo opowiadanie też nie jest zbyt długie. :D Ale myślę, że w okolicach środy dodam pierwszy rozdział, to będziesz miała coś dłuższego :D
UsuńCieszę się, że będziesz wpadać. :)
Pozdrawiam :)